Abstrakt: | Ogólna wiedza na temat fenomenu krzywdzenia dzieci jest coraz
większa. Jej obecny zakres pozwala stwierdzić, że krzywdzenie dzieci odbija się niekorzystnie na kondycji całego społeczeństwa. Musi ono płacić za
przemoc, jaką stosują rodzice wobec dzieci. Zdobyta wiedza pozwala stwierdzić,
że przemoc wobec dzieci można ograniczać, można zapobiegać jej
występowaniu oraz minimalizować jej konsekwencje. Specjaliści przytaczają
naukowe dowody takich możliwości. Jeśli więc, kierując się orientacją homo
oeconomicus, można na czymś zaoszczędzić…, to należy podjąć stosowne
działania w tym kierunku. Należy podjąć efektywne wysiłki, ograniczające
występowanie w społeczeństwie kosztownego nawyku — stosowania wobec
dzieci przemocy.
Wprawdzie zjawiska krzywdzenia dzieci czy ogólniej — przemocy,
towarzyszą człowiekowi od początku dziejów, a jej mechanizmy i uwarunkowania
wydają się nierozerwalnie związane z ludzkim życiem i przetrwaniem,
to jednak współczesna wiedza pozwala stwierdzić, że przemoc
można ograniczać i że przemoc nie jest nieprzewidywalna. Nie musimy
akceptować przemocy jako nieodłącznego wymiaru naszej egzystencji.
Można prowadzić życie wolne od przemocy i wolne od strachu przed nią.
Z pewnością wysiłek ten musi być długotrwały i nie jest to sfera prostych
rozwiązań czy programów.
Nelson Mandela we wprowadzeniu do World Report on Violence and
Health napisał: „[…] my, obecne pokolenia, musimy być konsekwentni
w podejmowanych wysiłkach nie tylko na rzecz zapewnienia pokoju, sprawiedliwości
i dobrobytu całym społeczeństwom, ale również pojedynczym
społecznościom i jednostkom. Musimy zająć się korzeniami przemocy. Tylko
wówczas zamienimy praktykę minionych wieków z niszczącego brzmienia
w ostrzegawczą lekcję”. |