Abstrakt: | Książka jest zbiorem 12 szkiców. Te z nich, które były publikowane
już wcześniej, zostały gruntownie zmodernizowane.
Część szkiców prezentowanych jest po raz pierwszy.
Zgromadzone teksty oddają zainteresowania i preferencje
badawcze autora — przede wszystkim z ostatnich lat. Tematyczny
zakres zaprezentowanych artykułów cechuje dość duża
różnorodność — od dygresji o architekturze przez salonową
konwersację po oświeceniowe dokonania literackie. Tę rozmaitość
oddaje zawarta w tytule formuła: tutti frutti, co w języku
włoskim dosłownie oznacza: „wszystkie owoce”, w przenośnym
zaś znaczeniu „mieszaninę” (w języku francuskim
odpowiednikiem jest termin mélanges, w rodzimej historiografii
najczęściej używa się formuły, zapożyczonej z języka
łacińskiego: miscellanea; oczywiście, i mélanges, i miscellanea
są bardziej „czcigodne” i „szacowne” niż tutti frutti).
Gdyby poszukać w tej różnorodności (charakteryzującej
zbiór) jakiejś cechy wspólnej, można by za nią uznać, generalnie
rzecz ujmując, tendencję do wyszukiwania zjawisk
atrakcyjnych, osobliwych, także słabo dotąd przez badaczy
rozpoznanych.
Zaprezentowane w tomie szkice podzielone zostały na trzy
części. W pierwszej (uogólniając) mamy do czynienia z problematyką
obyczajową. Drugiej — patronuje biografistyka.
W trzeciej zaś pomieszczone zostały teksty poświęcone oświeceniowej
literaturze. |