Skip navigation

Zastosuj identyfikator do podlinkowania lub zacytowania tej pozycji: http://hdl.handle.net/20.500.12128/5129
Pełny rekord metadanych
DC poleWartośćJęzyk
dc.contributor.advisorBarciak, Antoni-
dc.contributor.authorŻmijewska, Małgorzata-
dc.date.accessioned2018-07-03T08:41:46Z-
dc.date.available2018-07-03T08:41:46Z-
dc.date.issued2007-
dc.identifier.urihttp://hdl.handle.net/20.500.12128/5129-
dc.description.abstractNiniejsze studium demograficzno-społeczne, które powstało w oparciu o zapisy z ksiąg metrykalnych, poświęcone zostało ludności parafii tyskiej (1749-1850). Praca ta wpisuje się w szereg jej podobnych, napisanych z wykorzystaniem metryk ślubów, chrztów, zgonów o parafiach wiejskich i miejskich, katolickich i ewangelickich. Poddane analizie źródło spełniło wymogi stawiane przez demografów. Do badań wykorzystano 22 232 zapisy metrykalne. Dla potrzeb pracy i celem przeliczania danych stworzono bazę komputerową. Źródło poddano testom sprawdzającym jego przydatność do badań. Obliczono liczbę urodzeń przypadającą na jedno małżeństwo (wskaźnik U/M), liczbę urodzeń przypadających na jeden zgon (wskaźnik U/Z) oraz liczbę zgonów przypadających na jedno małżeństwo (wskaźnik Z/M). Określono także wskaźnik maskulinizacji niemowląt tj. liczbę urodzonych chłopców na 100 urodzonych dziewczynek. Dodatkowym probierzem kompletności zapisów jest odsetek zgonów niemowląt do 12 miesiąca życia. Wartość wskaźnika U/M wyniosła dla całego okresu 4,65 (urodzeń żywych), czyli była niewiele niższa od wzorca ustalonego na ok. 5. Wskaźnik dynamiki demograficznej (U/Z) wyniósł 1,22. W parafii liczba narodzin przewyższała liczbę zgonów, ale w dwóch ostatnich dekadach badanego okresu doszło do zahamowania dynamiki demograficznej. Dla tego okresu obliczono ujemny przyrost naturalny, co oznacza, że więcej było zgonów niż urodzeń. To niezwykle ważne zjawisko wystąpiło w czasach kryzysu gospodarczego spowodowanego powtarzającymi się klęskami nieurodzaju i epidemiami. Niewykluczone także, że wpływ na to miał odpływ ludności z rolniczej parafii w poszukiwaniu pracy w regiony rodzącego się przemysłu. Także wartość wskaźnika Z/M – 3,8 mieści się w dopuszczalnych granicach. Nie powinno mieć się zastrzeżeń również do wskaźnika maskulinizacji. Wyniósł on dla całego okresu 103,7. Jedynie w ostatniej dekadzie liczba urodzonych dziewczynek nieznacznie przewyższyła liczbę urodzonych chłopców. Odsetek zgonów dzieci wyniósł 27,8%, co dla minionego okresu jest uznawane za normę (30%). Tym samym tyskie rejestry metrykalne mogły zostać poddane dalszym badaniom. Metryki ślubów, chrztów i zgonów badane metodą agregatywną, natomiast rekonstrukcja 381 rodzin zamkniętych i zapoczątkowanych w latach 1771-1830, przeprowadzona została przy zastosowaniu metody nominatywnej. W badanym stuleciu parafię tyską zamieszkiwała społeczność rolnicza, której byt zależny był w zdecydowanym stopniu od warunków meteorologicznych decydujących o urodzaju bądź nieurodzaju zbiorów. Na terenie miejscowości znajdował się folwark, w którym parafianie odpracowywali swoje feudalne powinności. W dobrach pszczyńskich, w okresie objętym ramami studium, praca pańszczyźniana stanowiła podstawę funkcjonowania gospodarki. Do folwarku pańskiego przynależał niewielki browar, w którym produkowano wypitki na potrzeby dworu i okolicznych karczm. W Paprocanach funkcjonowała kuźnica żelaza, której pracownicy byli w XVIII wieku ludnością napływową, o czym świadczą obco brzmiące nazwiska i często niekatolickie wyznanie. Dla kilku rodzin kuźników parafia tyska stała się domem na wiele kolejnych pokoleń. Kuźnica Paprocka nie wytrzymała konkurencji związanej z rozwojem przemysłu na Górnym Śląsku i została zamknięta w roku 1878. Zmiany związane z uwłaszczeniem następowały w dobrach pszczyńskich powoli. W 1836 roku uregulowane zostały kwestie uwłaszczenia tyskich kmieci. Chałupnicy i zagrodnicy czekać musieli do roku 1850. Ciążące na chłopach liczne powinności feudalne uniemożliwiały im swobodne przemieszczanie się. Uzyskana w 1807 roku wolność osobista miała największe znaczenie dla bezrolnej kategorii ludności chłopskiej – komorników. Nieobciążeni pańszczyzną mogli oni przenosić się swobodnie w poszukiwaniu zajęcia. W parafii tyskiej zauważono zwiększony udział komorników spoza parafii w ślubach parafialnych w latach 30-stych i 40-stych XIX wieku. Ominęły jednak parafię tyską duże ruchy imigracyjne tak typowe dla wielu górnośląskich parafii, w których rozwijał się przemysł. Duża liczba odtworzonych rodzin otwartych zapoczątkowanych w latach 1811-1830, których dalszych losów nie udało się ustalić, świadczyć może natomiast o ruchu emigracyjnym. Parafię tyską tworzyli w przytłaczającej mierze chłopi żyjący zgodnie z rytmem kalendarza rolniczego, i kościelnych zasad. Z pokolenia na pokolenie przekazywali sobie oni tradycje i zwyczaje. Pośród mieszkańców panowały silne więzi rodzinne i towarzyskie. Największą liczebnie kategorią ludności chłopskiej byli chałupnicy. Tradycyjnym okresem zaślubin był okres karnawału (także okres jesienny i miesiąc maj), a tradycyjnym dniem wybieranym na ceremonię był poniedziałek. Największą grupę związków stanowiły śluby pierwsze, tj. kawalerów z pannami (62,7%). Kawalerowie najczęściej zmieniali stan cywilny między 25 a 29 rokiem życia (48,2%), panny z kolei między 20 a 24 rokiem życia (49,4%). 72,1% panien wychodziło po raz pierwszy za mąż przed rozpoczęciem 25 roku życia. Tyskie panny należały do jednych z najmłodszych na Śląsku w chwili pierwszego zamęścia. Struktura terytorialna zawieranych związków świadczy o silnych związkach rodzinnych i towarzyskich w parafii. Większość odnotowanych ślubów (72,2%) zawarta została między przedstawicielami parafii tyskiej, przy czym najwięcej było ślubów między sąsiadami z tej samej wsi lub osady (46,2%). Świadkami ślubów było tradycyjnie dwóch mężczyzn. Parafianie mieli ulubionych świadków, którzy pełnili zapewne także rolę starosty weselnego. Najbardziej popularny z nich świadkował 80 parom. Podobnie jak w wielu innych parafiach sezonowość urodzeń nie była wielka, a roczny rozkład urodzeń był stosunkowo równomierny. Maksimum urodzeń przypadało na styczeń i luty a minimum kwiecień – maj – czerwiec oraz sierpień. Chrzest odbywał się w przeważającej ilości przypadków na kolejny dzień (37,2%) po porodzie zarówno przed jak i po 1800 rokiem. Świadczy to silnym przywiązaniu do tradycji i przestrzeganiu przepisów kościelnych. Jednakże od lat dwudziestych XIX wieku zauważono zjawisko odwlekania terminu chrztu. Wzrosła liczba chrztów udzielanych na drugi dzień po narodzinach. Zauważono, że w drugiej połowie XIX wieku traciła na znaczeniu zasada „quam primum” i chrzty odwlekane były w czasie do terminów dogodnych. Ci, którzy czekali z chrztem, najczęściej wybierali niedzielę. W parafii zwyczajowo chrzestnymi była para: mężczyzna i kobieta. Chrzty w asyście większej ilości chrzestnych należały do rzadkości – zaledwie 0,5% ceremonii. Zauważono natomiast lokalny obyczaj proszenia na chrzestnych, zwłaszcza w pierwszej połowie XIX wieku, par małżeńskich. Tradycja i wiara uwidoczniły się także w nadawanych noworodkom imionach. Dzieci otrzymywały głownie imiona z kalendarza kościelnego, a rodzice hołdowali zasadzie, że dziecko samo przynosi sobie imię na świat, i wraz z imieniem zyskuje świętego patrona. Panorama imion pierwszych obejmuje 72 imiona męskie i 51 imion żeńskich. Do najpopularniejszych imion męskich nadawanych na chrzcie należały, w całym badanym okresie: Jan (14,8%), Jakub (7,6%), Paweł (6,4%), a z żeńskich: Maria (29,7%), Zofia (11,3%), Jadwiga (9,3%), Katarzyna (9,3%), Anna (6,8%). Dzieci obdarzone więcej niż jednym chrzestnym imieniem stanowiły niewielki odsetek wszystkich ochrzczonych – 4,7%. Rodzicami tych dzieci były lokalne elity, wśród chłopów (chałupników) moda na nadawanie dwóch imion chrzestnych panowała jedynie w latach 1811-1820. W parafii zwyczajowo chrzestnymi była para: mężczyzna i kobieta. Chrzty w asyście większej ilości chrzestnych należały do rzadkości – zaledwie 0,5% ceremonii. Zauważono natomiast obyczaj, o którym nie donoszą inni badacze, proszenia na chrzestnych par małżeńskich. Sezonowość zgonów w parafii tyskiej była wypada typowo na tle innych parafii wiejskich. Nasilenie zgonów występowało w miesiącach zimowych i wiosną oraz latem. Dorośli parafianie umierali najczęściej między styczniem, a kwietniem. Nasilenie zgonów dzieci występowało w okresie letnim. Przy uwzględnieniu płci i wieku okazało się, że pory roku miały największe znaczenie dla starszych wiekiem parafian. Młode kobiety były bardziej niż młodzi mężczyźni, odporne na zimowe warunki pogodowe, natomiast dojrzałe kobiety częściej niż mężczyźni umierały w miesiącach zimnych. Choroby najczęściej klasyfikowane były po najbardziej widocznych objawach. Wśród przyczyn zgonów największe żniwo zbierały choroby zakaźne i choroby związane z układem oddechowym, a także pokarmowym. Co piąty mieszkaniec parafii tyskiej zmarł w wyniku dolegliwości układu oddechowego. Na przestrzeni stulecia uległ zmianie zwyczaj grzebania zmarłych. W drugiej połowie XVIII wieku zmarli składani byli do grobu drugiego dnia po śmierci, na przestrzeni wieków pochówki odbywały się zarówno w drugim jak i trzecim dniu po dacie śmierci, a od lat trzydziestych XIX wieku utrwalił się zwyczaj grzebania zmarłych w trzecim dniu po zgonie. Struktura społeczna odtworzonych rodzin potwierdziła chłopski charakter parafii. Najliczniej parafię reprezentowały rodziny chałupnicze (45%). Wiele poruszanych problemów wydaje się wykazywać stabilność tej warstwy chłopskiej. Liczba poczęć przedślubnych i urodzeń nieślubnych miała związek ze statusem społecznym rodziców. Największą liczbę poczęć przedślubnych notowano wśród najuboższej warstwy chłopskiej - komorników (63%).Spośród wszystkich urodzeń pierwszych najwięcej dzieci przychodziło na świat po upływie pierwszego roku trwania małżeństwa, tj. między 12 a 24 miesiącem po ślubie (36,8%). Zdecydowana większość matek (56,6%) w chwili urodzenia pierwszego dziecka nie rozpoczęła 25 roku życia. Średnio na jedną rodzinę dzietną przypadało 5,7 dzieci. Zauważono klasyczną wręcz współzależność między liczbą posiadanego potomstwa a zamożnością rodziny. Najwięcej dzieci rodziło się w rodzinach kmiecych (6,7 dzieci), a najmniej wśród komorników (4,75 dzieci). Duża liczba dzieci rodzących się w rodzinach chałupniczych (6,1 dzieci) świadczy o stabilności tej najliczniejszej grupy społecznej w parafii. Pochodzenie społeczne miało także wpływ na długość trwania małżeństw. Najkrócej trwały małżeństwa komorników. Małżeństwa parafialne zapoczątkowane w latach 1811-1830 były najkrótsze. Po raz kolejny widoczny jest tu odbicie sytuacji ekonomiczno-zdrowotnej parafii w latach 30-stych i 40- stych XIX wieku. Uzyskane na podstawie analizy zapisów metrykalnych wyniki badań przedstawiają parafian tyskich jako ludność rolniczą, żyjącą w zgodzie z przyrodą i jej prawami. Ludzie ci byli ze sobą związani rodzinnie i towarzysko, wykazywali duże przywiązanie do tradycji i przykazań kościelnych. Ich byt zależny tak był od kaprysów pogody, jak i woli pana feudalnego a właściciela dóbr pszczyńskich oraz wielkiej polityki międzynarodowej.pl_PL
dc.language.isoplpl_PL
dc.publisherKatowice : Uniwersytet Śląskipl_PL
dc.subjectParafia św. Marii Magdaleny w Tychachpl_PL
dc.subjectpolskie księgi parafialnepl_PL
dc.subjectksięgi metrykalnepl_PL
dc.titleLudność parafii tyskiej od 1749 roku do połowy XIX wieku w świetle ksiąg metrykalnych : studium demograficzno-społecznepl_PL
dc.typeinfo:eu-repo/semantics/doctoralThesispl_PL
Pojawia się w kolekcji:Rozprawy doktorskie (WNS)

Pliki tej pozycji:
Plik Opis RozmiarFormat 
Zmijewska_ Ludnosc_parafii_tyskiej_od_1749_roku_do_polowy_XIX_ wieku.pdf2,63 MBAdobe PDFPrzejrzyj / Otwórz
Pokaż prosty rekord


Wszystkie pozycje w RE-BUŚ są chronione prawem autorskim chyba, że zostało wskazane inaczej.