dc.description.abstract | Niniejsze studium demograficzno-społeczne, które powstało w oparciu
o zapisy z ksiąg metrykalnych, poświęcone zostało ludności parafii tyskiej
(1749-1850). Praca ta wpisuje się w szereg jej podobnych, napisanych z
wykorzystaniem metryk ślubów, chrztów, zgonów o parafiach wiejskich i
miejskich, katolickich i ewangelickich.
Poddane analizie źródło spełniło wymogi stawiane przez demografów.
Do badań wykorzystano 22 232 zapisy metrykalne. Dla potrzeb pracy i celem
przeliczania danych stworzono bazę komputerową.
Źródło poddano testom sprawdzającym jego przydatność do badań.
Obliczono liczbę urodzeń przypadającą na jedno małżeństwo (wskaźnik U/M),
liczbę urodzeń przypadających na jeden zgon (wskaźnik U/Z) oraz liczbę
zgonów przypadających na jedno małżeństwo (wskaźnik Z/M). Określono
także wskaźnik maskulinizacji niemowląt tj. liczbę urodzonych chłopców na
100 urodzonych dziewczynek. Dodatkowym probierzem kompletności
zapisów jest odsetek zgonów niemowląt do 12 miesiąca życia.
Wartość wskaźnika U/M wyniosła dla całego okresu 4,65 (urodzeń
żywych), czyli była niewiele niższa od wzorca ustalonego na ok. 5. Wskaźnik
dynamiki demograficznej (U/Z) wyniósł 1,22. W parafii liczba narodzin
przewyższała liczbę zgonów, ale w dwóch ostatnich dekadach badanego
okresu doszło do zahamowania dynamiki demograficznej. Dla tego okresu
obliczono ujemny przyrost naturalny, co oznacza, że więcej było zgonów niż
urodzeń. To niezwykle ważne zjawisko wystąpiło w czasach kryzysu
gospodarczego spowodowanego powtarzającymi się klęskami nieurodzaju i
epidemiami. Niewykluczone także, że wpływ na to miał odpływ ludności z
rolniczej parafii w poszukiwaniu pracy w regiony rodzącego się przemysłu.
Także wartość wskaźnika Z/M – 3,8 mieści się w dopuszczalnych granicach.
Nie powinno mieć się zastrzeżeń również do wskaźnika maskulinizacji.
Wyniósł on dla całego okresu 103,7. Jedynie w ostatniej dekadzie liczba
urodzonych dziewczynek nieznacznie przewyższyła liczbę urodzonych
chłopców. Odsetek zgonów dzieci wyniósł 27,8%, co dla minionego okresu
jest uznawane za normę (30%). Tym samym tyskie rejestry metrykalne mogły
zostać poddane dalszym badaniom.
Metryki ślubów, chrztów i zgonów badane metodą agregatywną,
natomiast rekonstrukcja 381 rodzin zamkniętych i zapoczątkowanych w latach
1771-1830, przeprowadzona została przy zastosowaniu metody
nominatywnej.
W badanym stuleciu parafię tyską zamieszkiwała społeczność rolnicza,
której byt zależny był w zdecydowanym stopniu od warunków
meteorologicznych decydujących o urodzaju bądź nieurodzaju zbiorów. Na
terenie miejscowości znajdował się folwark, w którym parafianie
odpracowywali swoje feudalne powinności. W dobrach pszczyńskich, w
okresie objętym ramami studium, praca pańszczyźniana stanowiła podstawę
funkcjonowania gospodarki. Do folwarku pańskiego przynależał niewielki
browar, w którym produkowano wypitki na potrzeby dworu i okolicznych
karczm. W Paprocanach funkcjonowała kuźnica żelaza, której pracownicy byli
w XVIII wieku ludnością napływową, o czym świadczą obco brzmiące
nazwiska i często niekatolickie wyznanie. Dla kilku rodzin kuźników parafia
tyska stała się domem na wiele kolejnych pokoleń. Kuźnica Paprocka nie
wytrzymała konkurencji związanej z rozwojem przemysłu na Górnym Śląsku i
została zamknięta w roku 1878.
Zmiany związane z uwłaszczeniem następowały w dobrach
pszczyńskich powoli. W 1836 roku uregulowane zostały kwestie uwłaszczenia
tyskich kmieci. Chałupnicy i zagrodnicy czekać musieli do roku 1850. Ciążące
na chłopach liczne powinności feudalne uniemożliwiały im swobodne
przemieszczanie się. Uzyskana w 1807 roku wolność osobista miała
największe znaczenie dla bezrolnej kategorii ludności chłopskiej –
komorników. Nieobciążeni pańszczyzną mogli oni przenosić się swobodnie w
poszukiwaniu zajęcia. W parafii tyskiej zauważono zwiększony udział
komorników spoza parafii w ślubach parafialnych w latach 30-stych i 40-stych
XIX wieku. Ominęły jednak parafię tyską duże ruchy imigracyjne tak typowe
dla wielu górnośląskich parafii, w których rozwijał się przemysł. Duża liczba
odtworzonych rodzin otwartych zapoczątkowanych w latach 1811-1830,
których dalszych losów nie udało się ustalić, świadczyć może natomiast o
ruchu emigracyjnym.
Parafię tyską tworzyli w przytłaczającej mierze chłopi żyjący zgodnie z
rytmem kalendarza rolniczego, i kościelnych zasad. Z pokolenia na pokolenie
przekazywali sobie oni tradycje i zwyczaje. Pośród mieszkańców panowały
silne więzi rodzinne i towarzyskie. Największą liczebnie kategorią ludności
chłopskiej byli chałupnicy.
Tradycyjnym okresem zaślubin był okres karnawału (także okres
jesienny i miesiąc maj), a tradycyjnym dniem wybieranym na ceremonię był
poniedziałek. Największą grupę związków stanowiły śluby pierwsze, tj.
kawalerów z pannami (62,7%). Kawalerowie najczęściej zmieniali stan cywilny
między 25 a 29 rokiem życia (48,2%), panny z kolei między 20 a 24 rokiem
życia (49,4%). 72,1% panien wychodziło po raz pierwszy za mąż przed
rozpoczęciem 25 roku życia. Tyskie panny należały do jednych z
najmłodszych na Śląsku w chwili pierwszego zamęścia. Struktura terytorialna
zawieranych związków świadczy o silnych związkach rodzinnych i
towarzyskich w parafii. Większość odnotowanych ślubów (72,2%) zawarta
została między przedstawicielami parafii tyskiej, przy czym najwięcej było
ślubów między sąsiadami z tej samej wsi lub osady (46,2%). Świadkami
ślubów było tradycyjnie dwóch mężczyzn. Parafianie mieli ulubionych
świadków, którzy pełnili zapewne także rolę starosty weselnego. Najbardziej
popularny z nich świadkował 80 parom.
Podobnie jak w wielu innych parafiach sezonowość urodzeń nie była
wielka, a roczny rozkład urodzeń był stosunkowo równomierny. Maksimum
urodzeń przypadało na styczeń i luty a minimum kwiecień – maj – czerwiec
oraz sierpień. Chrzest odbywał się w przeważającej ilości przypadków na
kolejny dzień (37,2%) po porodzie zarówno przed jak i po 1800 rokiem.
Świadczy to silnym przywiązaniu do tradycji i przestrzeganiu przepisów
kościelnych. Jednakże od lat dwudziestych XIX wieku zauważono zjawisko
odwlekania terminu chrztu. Wzrosła liczba chrztów udzielanych na drugi dzień
po narodzinach. Zauważono, że w drugiej połowie XIX wieku traciła na
znaczeniu zasada „quam primum” i chrzty odwlekane były w czasie do
terminów dogodnych. Ci, którzy czekali z chrztem, najczęściej wybierali
niedzielę. W parafii zwyczajowo chrzestnymi była para: mężczyzna i kobieta.
Chrzty w asyście większej ilości chrzestnych należały do rzadkości – zaledwie
0,5% ceremonii. Zauważono natomiast lokalny obyczaj proszenia na
chrzestnych, zwłaszcza w pierwszej połowie XIX wieku, par małżeńskich.
Tradycja i wiara uwidoczniły się także w nadawanych noworodkom
imionach. Dzieci otrzymywały głownie imiona z kalendarza kościelnego, a
rodzice hołdowali zasadzie, że dziecko samo przynosi sobie imię na świat, i
wraz z imieniem zyskuje świętego patrona. Panorama imion pierwszych
obejmuje 72 imiona męskie i 51 imion żeńskich. Do najpopularniejszych imion
męskich nadawanych na chrzcie należały, w całym badanym okresie: Jan
(14,8%), Jakub (7,6%), Paweł (6,4%), a z żeńskich: Maria (29,7%), Zofia
(11,3%), Jadwiga (9,3%), Katarzyna (9,3%), Anna (6,8%). Dzieci obdarzone
więcej niż jednym chrzestnym imieniem stanowiły niewielki odsetek
wszystkich ochrzczonych – 4,7%. Rodzicami tych dzieci były lokalne elity,
wśród chłopów (chałupników) moda na nadawanie dwóch imion chrzestnych
panowała jedynie w latach 1811-1820.
W parafii zwyczajowo chrzestnymi była para: mężczyzna i kobieta.
Chrzty w asyście większej ilości chrzestnych należały do rzadkości – zaledwie
0,5% ceremonii. Zauważono natomiast obyczaj, o którym nie donoszą inni
badacze, proszenia na chrzestnych par małżeńskich.
Sezonowość zgonów w parafii tyskiej była wypada typowo na tle innych
parafii wiejskich. Nasilenie zgonów występowało w miesiącach zimowych i
wiosną oraz latem. Dorośli parafianie umierali najczęściej między styczniem, a
kwietniem. Nasilenie zgonów dzieci występowało w okresie letnim. Przy
uwzględnieniu płci i wieku okazało się, że pory roku miały największe
znaczenie dla starszych wiekiem parafian. Młode kobiety były bardziej niż
młodzi mężczyźni, odporne na zimowe warunki pogodowe, natomiast dojrzałe
kobiety częściej niż mężczyźni umierały w miesiącach zimnych.
Choroby najczęściej klasyfikowane były po najbardziej widocznych
objawach. Wśród przyczyn zgonów największe żniwo zbierały choroby
zakaźne i choroby związane z układem oddechowym, a także pokarmowym.
Co piąty mieszkaniec parafii tyskiej zmarł w wyniku dolegliwości układu
oddechowego.
Na przestrzeni stulecia uległ zmianie zwyczaj grzebania zmarłych. W
drugiej połowie XVIII wieku zmarli składani byli do grobu drugiego dnia po
śmierci, na przestrzeni wieków pochówki odbywały się zarówno w drugim jak i
trzecim dniu po dacie śmierci, a od lat trzydziestych XIX wieku utrwalił się
zwyczaj grzebania zmarłych w trzecim dniu po zgonie.
Struktura społeczna odtworzonych rodzin potwierdziła chłopski
charakter parafii. Najliczniej parafię reprezentowały rodziny chałupnicze
(45%). Wiele poruszanych problemów wydaje się wykazywać stabilność tej
warstwy chłopskiej.
Liczba poczęć przedślubnych i urodzeń nieślubnych miała związek ze
statusem społecznym rodziców. Największą liczbę poczęć przedślubnych
notowano wśród najuboższej warstwy chłopskiej - komorników (63%).Spośród
wszystkich urodzeń pierwszych najwięcej dzieci przychodziło na świat po
upływie pierwszego roku trwania małżeństwa, tj. między 12 a 24 miesiącem
po ślubie (36,8%). Zdecydowana większość matek (56,6%) w chwili urodzenia
pierwszego dziecka nie rozpoczęła 25 roku życia. Średnio na jedną rodzinę
dzietną przypadało 5,7 dzieci.
Zauważono klasyczną wręcz współzależność między liczbą
posiadanego potomstwa a zamożnością rodziny. Najwięcej dzieci rodziło się
w rodzinach kmiecych (6,7 dzieci), a najmniej wśród komorników (4,75 dzieci).
Duża liczba dzieci rodzących się w rodzinach chałupniczych (6,1 dzieci)
świadczy o stabilności tej najliczniejszej grupy społecznej w parafii.
Pochodzenie społeczne miało także wpływ na długość trwania małżeństw.
Najkrócej trwały małżeństwa komorników. Małżeństwa parafialne
zapoczątkowane w latach 1811-1830 były najkrótsze. Po raz kolejny widoczny
jest tu odbicie sytuacji ekonomiczno-zdrowotnej parafii w latach 30-stych i 40-
stych XIX wieku.
Uzyskane na podstawie analizy zapisów metrykalnych wyniki badań
przedstawiają parafian tyskich jako ludność rolniczą, żyjącą w zgodzie z
przyrodą i jej prawami. Ludzie ci byli ze sobą związani rodzinnie i towarzysko,
wykazywali duże przywiązanie do tradycji i przykazań kościelnych. Ich byt
zależny tak był od kaprysów pogody, jak i woli pana feudalnego a właściciela
dóbr pszczyńskich oraz wielkiej polityki międzynarodowej. | pl_PL |