Abstrakt: | "Wielość i różnorodność informacji, z jakimi ma do czynienia codziennie
współczesny
człowiek, powoduje, że problemem dzisiaj nie jest posiadanie danej porcji
wiedzy i wiadomości, lecz umiejętna ich selekcja. Wartością samą w sobie staje się
dobrze zorganizowany aparat selekcjonujący, coś więc nieuchwytnego, pewnie także
słabo do tej pory kształconego. Już w latach osiemdziesiątych Umberto Eco pisał:
„To wspaniałe — mieć tak dużo informacji do dyspozycji […]. Najpierw trzeba się
nauczyć korzystania z informacji, a następnie używania jej z umiarem. Chodzi bez
wątpienia o jeden z problemów wychowawczych nadchodzącego stulecia” (Eco
1994). Nowy wiek nadszedł zatem z całą paletą przekaźników podających
informacje
wybrane z doniesień agencyjnych (prasa, radio, telewizja),
z siecią komputerową
umożliwiającą czerpanie bezpośrednio z agencji informacyjnej danych na ten
sam temat i samodzielne ich selekcjonowanie. Wybór w ogóle (nie rozstrzygajmy
na razie, czy wybór
dobry) staje się dzisiaj jaskrawym problemem: od banalnego
pytania
o sklep, hipermarket, firmę, bank, samochód, szkołę po wybór stacji radiowej,
telewizyjnej, tytuł czasopisma budowlanego itd." [...] (fragm.) |