Abstrakt: | Troska o kulturę intelektualną wydaje się stanowić jeden z elementarnych
wymiarów rzetelnego rozwijania teorii i praktyki edukacji międzykulturowej.
Troska o doskonalenie kultury intelektualnej – tak w wymiarze indywidualnym,
nabywania i rozwijania sprawności poznawczych, jak i w wymiarze
społecznym, zwłaszcza w zakresie pracy naukowej – dotyczy w szczególności
rozwijania kultury logicznej i pogłębiania refleksji metodologicznej, podnoszącej
wątpliwości i pozwalającej na krytyczne rozpoznanie problematyki badań. W tym
ujęciu kultury intelektualnej, które w wykładzie „O kulturze logicznej” przedstawił
Tadeusz Czeżowski, kultura intelektualna jest sprzęgnięta z teorią i praktyką
edukacji międzykulturowej, gdyż „wznosi ludzi ponad dzielące ich przeciwieństwa
i łączy ich węzłami ogólnoludzkiej solidarności”, a tym samym pozwala osiągać
także te cele, które stawiane są przed edukacją międzykulturową.
Kształtowanie kultury intelektualnej, jako czynienie człowieka „wrażliwym
na prawdę i fałsz, na poprawność myślenia i błędy logiczne”, odnosi wprost do
dyskutowanej na gruncie edukacji międzykulturowej kwestii radykalizującego się
i wypierającego inne stanowiska relatywizmu, który podaje w wątpliwość wartość
prawdy i trafność odwołujących się do niej kryteriów poprawności myślenia.
Mogą się wszakże nasuwać pytania: Czy takie rozumienie kultury intelektualnej
(przy założeniu jej uniwersalności), które proponuje Czeżowski, nie jest formą
(ukrytego) imperializmu kulturowego w sferze wartościowania wiedzy i edukacji
oraz nie stanowi narzucania innym określonego zestawu wartości jako wartości
niejako samo przez się oczywistych i obowiązujących? Czy można bowiem zasadnie
i przekonująco wykazać, iż występują wspólne elementy kultury intelektualnej
w różnych, także zdecydowanie odmiennych, formacjach kulturowych, elementy
pełniące równie istotną rolę w obcych sobie tradycjach edukacyjnych, czy też zaprezentowane
rozumienie kultury intelektualnej – jako moralnie zobowiązującej
kultury logicznej – jest tylko przejawem jednej z wielu lokalnych formacji kulturowych,
choć przedstawiającej się tak, jakby była ona – wraz z prawidłami logiki
– czymś powszechnie ważnym i samo przez się zrozumiałym, a nawet czymś wpisanym
w ludzką naturę lub ludzki umysł? Te (i podobne im) pytania nasuwają się tutaj, gdyż jedną z właściwości edukacji międzykulturowej jest, iż wychodzi ona
na pogranicza, na których stykają się z sobą odmienności, i problematyzuje – postrzega
wraz z innymi porównawczymi naukami o kulturze jako problematyczne
– to, co w innych obszarach badań pedagogicznych uchodzi bądź uchodziło za
wręcz nienaruszalną oczywistość danej kultury, której jako swoistego pewnika nie
poddaje się pod dyskusję. |