Abstrakt: | Najważniejsze wnioski przedstawiałby się wiec następująco: proza Andrzeja Stasiuka w jednym z centralnych swoich rejestrów stanowi zapis doświadczenia melancholijnego, odwołującego się – w najszerszym planie – do kategorii niezdefiniowanej straty. Pisarstwo autora Dziennika pisanego później w swojej istocie opiera się na fundamencie dialektycznym, który organizację tekstu wyprowadza z paradoksalnego fundamentu kategorii przeciwstawnych. Pustka i pełnia, wypełnianie i sączenie, „przed” i „po”, ruch i bezruch, wieczność i nicość, śmierć i trwanie, forma i jej brak – by wymienić tylko najważniejsze. Dlatego też oprócz enumeracji,
powtórzenia, anamorfozy, czy anamnezy – zasadniczych elementów melancholijnego idiomu pisarskiego – dla Stasiuka ważne będą takie figury retoryczne, jak antyteza, kontrast, czy oksymoron. Wszystkie one będą transfiguracjami mitu czarnej żółci, której takie cechy, jak zmienność, ambiwalencja i nieokreśloność stanowią dla prozy Stasiuka genetyczne, najbardziej w pewnym sensie źródłowe, zaplecze. |