Abstrakt: | Punktem wyjścia niniejszej pracy była teza postawiona przez Bertranda Saint-Sernina. Teza ta głosi, że wnikając dostatecznie głęboko w klimat intelektualny wielkiej filozoficznej debaty, jaką między innymi z udziałem Kanta zainicjowano ponad dwieście lat temu wokół rozumu, mamy faktyczną szansę odnaleźć w niej właściwy impuls do zapoczątkowania w naszych czasach podobnej dyskusji.
Jak zostało to podkreślone, autor Rozumu w XX wieku formułuje swą tezę w momencie, gdy racjonalność nie jest już centralnym tematem filozofii i trwa - zdaniem wielu myślicieli - w poważnym kryzysie. W świetle tego faktu
postanowiono rozpatrzyć wątpliwości podważające słuszność nadziei Saint- Sernina. Chodzi o wątpliwości podnoszące problem fundamentalnej różnicy warunków, w jakich filozofia rozumu znajdowała się w czasach Kanta czy Hegla i w jakich znajduje się obecnie. Analizowane wątpliwości rodziły kwestię, czy porównanie współczesnej sytuacji rozumu z tą, w jakiej rozum funkcjonował jeszcze dwa wieki temu, nie ujawnia pomiędzy nimi na tyle głębokich różnic, że zainicjowanie obecnie dyskusji nad rozumem w skali sprzed ponad dwustu lat
staje się aktualnie zadaniem niemożliwym dla filozofii. Mając na celu zbadanie powyższego problemu, podjęto wyżej próbę skonfrontowania z sobą dwu wyobrażeń rozumu: tego mianowicie, jakim filozofowie rozporządzali, z grubsza rzecz biorąc, do czasu Kanta i Hegla oraz tego, jaki filozofii przypada w udziale współcześnie - na przełomie XX i XXI wieku. |