Abstrakt: | Celem powyższej pracy nie jest monografia Schulza ani Benjamina, nie jest nią też kompleksowe, porównawcze studium. Praca nie próbuje również dokonać analizy prozy Schulza ,,za pomocą” Benjamina, lub odwrotnie; zamierzenie autorskie zasadza na skromniejszej, a co za tym idzie, o wiele mniej konkluzywnej, praktyce hermeneutycznej. Autor dokonuje redukcji zakresu tematycznego dysertacji, całkowicie skupiając wysiłek interpretacyjny na wewnętrznych relacjach, zachodzących pomiędzy prozą Brunona Schulza, a myślą Waltera Benjamina, za rolę kluczy uznając trzy pojęcia, których egzegeza wyczerpuje tematyczny krąg rozważań; chodzi po pojęcia aury, alegorii i apokryfu.
Węzłem, łączącym te trzy pojęcia, polem tematycznym, z którego czerpią one swą strategiczną przydatność, jest obszar rozciągający pomiędzy wyobrażeniową pełnią, a nudą realności. Wprowadzający rozdział pracy Otchłań nudy i nicość marzenia, stara się to pole opisać, za pomocą dialektyki nudy i marzenia. Wątkiem, któremu przypisuje się funkcję reflektora, oświetlającego zawiłe nieraz i pogmatwane więzy łączące dokonane przez obydwu pisarzy artykulacje tego wątku, jest wewnętrzność. Nie chodzi tutaj tylko o koncepcje podmiotu i sposoby jego tekstowego istnienia, problem jest bardziej fundamentalny: wewnętrzność bowiem jest paradoksem; jej charakter i ontologiczny format całkowicie wymykają się opisowi, a rzeczywistość, postrzegana jako funkcjonalny związek rzeczy, czy splot przyczynowo uporządkowanych relacji, neguje ją i spycha w rejony niebytu, nierzeczywistości, wyobrażeniowej aberracji. Dla wnętrza, subiektywnego tworu, jedyną sferą istnienia pozostają marzenie i pamięć, które, poprzez medium pisma, pozwalają narzucić realności własne reguły, wywalczyć dla siebie model bycia. Jednak obojętna faktyczność nieustannie podważa dumne roszczenia jaźni, wysyłając przeciw niej swoich delegatów, w postaci przedmiotów, które swoimi ostrymi krawędziami, obiektywną twardością i niepodległością ontyczna, demonstrują podmiotowej fantazji jej bezpodstawność. Przedmiotem analizy w, który poddaje analizie struktury obronne, jakie bez-światowa jaźń podejmuje wobec wywłaszczającego ogromu. Przedmiotem badania były, z jednej strony, listy Schulza do Romany Halpernowej i Juliana Tuwima, z drugiej Berlińskie dzieciństwo Benjamina, w których to tekstach, obydwaj autorzy, na rożne sposoby wspomnianą sprzeczność próbują zażegnać. Konsekwencją tych batalii jest, łącząca obydwu autorów, idea powrotnego dzieciństwa, rozumianego jako epoka pojednania wewnętrznej pełni i światowego żywiołu, której melancholijne przywoływanie, staje się najistotniejszą stawką ich praktyk pisarskich. |