Abstract: | Pomimo dokonującej się zmiany społecznej religia i Kościół wciąż oddziałują na społeczeństwo polskie . Według Andrzeja Kasperka religijność Polaków wciąż pozostaje en général religijnością zorientowaną kościelnie, ciążącą ku zinstytucjonalizowanym formom religijności. Ponadto religia (katolicyzm)
odgrywała niezwykle istotną rolę w najnowszych dziejach, będąc jednym z najważniejszych czynników budujących tożsamość mieszkańców regionu (Górnego Śląska) . Badania wykazały, że casus Kłodnicy nie odbiega od tego modelu, choć dostrzec można dokonującą się zmianę społeczną, manifestującą
się coraz bardziej znaczącą dyferencjację deklarowanych przekonań i faktycznych postaw.
Niegdyś tradycja i oparte na niej obyczaje wywierały przemożny wpływ na życie człowieka, a obowiązujące w zbiorowej świadomości wartości i etyka stanowiły względnie stabilne wskazówki, jak należy żyć. Współcześnie jednostki, dokonując nieustannych wyborów spośród szerokiej palety możliwości, w znacznie większym stopniu niż kiedykolwiek przedtem mogą samodzielnie kształtować i przez to wpływać na własne życie . Ponowoczesność, której desygnatami są pluralizacja i sekularyzacja , sprawia, że kościelnie uformowana
religijność traci swoje widzialne i wyraźne kontury, a w społeczeństwie dokonują się procesy intensywnej indywidualizacji, prowadzące do osłabienia tradycyjnych więzi i utraty znaczenia ustabilizowanych i trwałych instytucji , w tym Kościoła. Dotychczasowe determinanty ładu społecznego, zasady moralne katolicyzmu znajdują się wprawdzie w polu akceptacji, ale jest ona częściowa i niejednokrotnie krytyczna . Badania potwierdziły malejący wpływ opinii Kościoła na przekonania i postawy jego nominalnych członków, coraz
częściej wskazujących sumienie – nierzadko utożsamiane z wolną wolą – jako instancję uzasadniającą dokonywane wybory moralne. Wojciech Świątkiewicz zwraca uwagę na pojawiający się coraz częściej dysonans istniejący pomiędzy autoidentyfikacją wyznaniową, a przełożeniem na wzory działań społecznych,
zarówno w sferze prywatnej, jak i publicznej. Wynika on z przekonania, iż sfera religijna ma charakter wyłącznie prywatny . Coraz częściej i coraz śmielej deklaracjom identyfikacji z wiarą religijną nie towarzyszy adekwatny poziom internalizacji zasad moralnych katolicyzmu , które dla wielu – niczym jeńcom uwięzionych w jaskini – zdają się być wyłącznie wiecznymi i niezniszczalnymi (a przez to niedoścignionymi) ideami . Sfera aksjonormatywna nie koresponduje z behawioralną, a dualizm zasad i rzeczywistości, powinności i codzienności
powoli staje się dominującym modelem życia. Jednocześnie można zaobserwować zwrot w kierunku katolicyzmu kulturowego, pewną trwałość przywiązania do praktyk, powielanie wzorów religijności, coraz częściej motywowanych jednak bardziej kulturowo (zwyczajowo) niż religijnie. Intensywnej zmianie ulega kontekst społeczno-kulturowy legitymizujący miejsce religii (katolicyzmu) w życiu mieszkańców Górnego Śląska, przez wieki obecnej w układzie kulturowym rodzina-praca-religia.
Nie sposób przeoczyć faktu, że „moralność, która była powiązana z religią historycznie, empirycznie i systematycznie, traci swoje ontologiczne podstawy w religii. Coraz więcej ludzi nabiera przekonania, że można żyć bez Boga (i religii), a nawet można żyć lepiej. Religijne interpretacje życia ustępują miejsca świeckim (sekularyzm), jedne interpretacje religijne są zastępowane innymi, komunikowanie moralne zmienia się w komunikowanie na temat moralności, postępowanie moralne – w dyskurs etyczny”. Jednym z nadrzędnych
motywów obserwowanych zmian jest napięcie między instytucjonalizacją religii i prywatyzowaniem się form jej przejawów. |