Abstrakt: | "Baśń może kończyć się tak:
I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem [...].
M, XII, 862
Ale może i tak:
W trzy dni został szambelanem,
W sześć dni rządcą prowincyji,
W dni dwanaście został panem.
Starą matkę wziął z chałupy,
Król frejliną ją mianował,
A plebana pożałował
W biskupy...
Pierwsza formuła zakończenia pojawia się w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza, druga - w bajce o Janku , co psom szył buty, wplecionej w scenę pierwszą I aktu Kordiana Juliusza Słowackiego. To drugie zakończenie, równie jak pierwsze konwencjonalne, choć rzadsze, polega na wymienieniu nagród lub kar, na jakie zasłużyli baśniowi bohaterowie, mówi o zmianie ich losów. Tę samą formułę spotykamy na początku pierwszego fragmentu cyklu nazwanego przez wydawców
dzieł Juliusza Słowackiego [Panem Tadeuszem]:
Sam Pan Tadeusz został w armii adiutantem,
Regent - pisarzem, Sędzia - zboża liwerantem,
Hrabia dowodzi nowych ułanów szwadronem;
S, I, 1-3 (...)" (fragm.) |