Abstrakt: | "W ubiegłym roku do księgarń w krajach anglojęzycznych trafiła publikacja Yvonne Van
Zaalen i Isabelli Reichel Cluttering. Current Views on Its Nature, Diagnosis, and Treatment.
Czytelnicy zajmujący się problematyką zaburzeń płynności mowy zdają sobie sprawę z tego,
że zjawisko giełkotu – określanego też w polskiej nomenklaturze logopedycznej mianem
mowy bezładnej, a dawniej trzepotaniem mowy – znane jest raczej wąskiemu gronu (Tarkowski,
Smul, 1988; Pruszewicz, red., 1992; Tarkowski, 2002; Kostecka, 2006; Węsierska
i in., 2015). Nawet wśród logopedów i specjalistów z zakresu komunikacji językowej
giełkot nie zawsze bywa właściwe kojarzony i rozumiany1. Omawianie tego zagadkowego
zaburzenia mowy jest często pomijane w publikacjach logopedycznych czy też w kształceniu
przyszłych logopedów (Myers, St. Louis, 1992; Tetnowski, Douglass, 2011). Angielski
termin cluttering, który w dosłownym tłumaczeniu oznacza zaśmiecanie, jest używany do
opisania wypowiedzi określanych jako messy – niechlujnych." (fragm.) |