Skip navigation

Zastosuj identyfikator do podlinkowania lub zacytowania tej pozycji: http://hdl.handle.net/20.500.12128/12345
Tytuł: Twierdza w stanie oblężenia, czyli o motywie miasta w literaturze starochorwackiej
Tytuł równoległy: Opkoljena tvrđava ili o motivu grada u starijoj hrvatskoj književnosti
Autor: Małczak, Leszek
Słowa kluczowe: miasto; twierdza; literatura starochorwacka; tożsamość
Data wydania: 2008
Wydawca: Warszawa : Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego
Źródło: M. Falski, M. Kryska-Mosur (red.), "Miasto w kulturze chorwackiej" (S. 45-58). Warszawa : Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego
Abstrakt: Dzieje literatury i kultury starochorwackiej okresu renesansu i baroku są de facto dziejami literatury i kultury miejskiej, ponieważ zostały one ukształtowane w centrach miejskich, nielicznych wówczas na ziemiach zamieszkanych przez Chorwatów. Zdecydowana większość tych ośrodków mieściła się na wybrzeżu Morza Adriatyckiego; doszło do takiej sytuacji w wyniku rozpoczynającej się pod koniec XIV wieku inwazji tureckiej, która wywołała prawdziwe spustoszenie na całym Półwyspie Bałkańskim. Nowa sytuacja polityczna spowodowała, że tradycja miejska utrzymała się i była najsilniejsza tam, gdzie miała najbardziej rozwiniętą formę i najgłębsze korzenie – w śródziemnomorskiej części Chorwacji, pamiętającej jeszcze okres kolonizacji greckiej. Na tzw. zapleczu, w kontynentalnej części, przetrwały tylko wielofunkcyjne feudalne zamki (dvorci), ufortyfikowane rezydencje chorwackich i węgierskich rodzin magnackich. Kultura miejska zaczęła powstawać tu stosunkowo późno, o jej rozwoju możemy mówić dopiero od XVIII wieku, kiedy potęga imperium tureckiego stopniowo zaczęła topnieć. Przełomowe okazały się wojny toczone pod koniec XVII wieku, zakończone pokojem podpisanym w Karłowicach w 1699 roku. Pytanie natury ogólnej, jakie można postawić brzmi: czy mury miasta nie okazały się kotwicą, która ocaliła porozbijany, lecz nierozbity statek, czy nie były tym, co konsolidowało nację, czy nie były jej potrzebne, czy nie stali się Chorwaci od nich zależni, w końcu – czy nie stali się ich zakładnikami, gdyż mury bronią, ale równocześnie ograniczają, są schronieniem i więzieniem (co językowo udowadnia etymologiczne pokrewieństwo, powiązanie obydwu słów w języku chorwackim utočište/zatočište); i czy paradoksalnie bez nich naród ten mógłby się odrodzić w dziewiętnastym wieku i pod koniec dwudziestego? Czy mury miasta nie są dla Chorwatów fundamentem, który pozwala im na nowo odbudowywać wciąż niszczone gmachy, domy-domoviny? Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie jest, bo miasto i jego mury to jedyne podstawy, granice, które na przestrzeni wieków zachowały swoją tożsamość.
URI: http://hdl.handle.net/20.500.12128/12345
ISBN: 978-83-60938-28-7
Pojawia się w kolekcji:Książki/rozdziały (W.Hum.)

Pliki tej pozycji:
Plik Opis RozmiarFormat 
Malczak_Twierdza_w_stanie_oblezenia.pdf324,21 kBAdobe PDFPrzejrzyj / Otwórz
Pokaż pełny rekord


Uznanie autorstwa - użycie niekomercyjne, bez utworów zależnych 3.0 Polska Creative Commons Creative Commons